4 marca minął rok jak prowadzę bloga modowego.
Hura udało się, przebrnęłam cały okrągły rok. Choć nie zawsze było lekko. Zdarzały się momenty zawahania, przemyślenia, czy to co robię ma sens. Byłam wspierana i chwalona przez wielu ludzi i za to im serdecznie dziękuję. Bez takiego wsparcia nie ma nic sensu. Nie rozumiem ludzi, którzy nie wiedzą jak chwalić lub choćby dać słowo zachęty. Przez wielu byłam krytykowana za to, że jestem za stara na prowadzenie bloga modowego, za gruba i nie najpiękniejsza. A ubrania i kapelusze w których pozuję do zdjęć są jakieś dziwne. Zawsze myślałam że mam pełno znajomych którzy mnie lubią. Od kiedy stałam się blogerką, większość mnie nie zauważa. Widać to na facebooku, po oszczędnościach w klikaniu na polubienia. Nie jest tak źle. Najważniejsze jest to, że dużo osób zagląda na mojego bloga i dzięki temu ja zarabiam jakieś grosze i mam satysfakcję z tego co robię. O zarabianiu na blogu świadczą reklamy pojawiające się przy każdym artykule. Tylko ode mnie zależy czy będę zarabiać więcej. Do tego jest potrzebna systematyczność i zainteresowanie odbiorcy tematem.
A czy pieniądze są najważniejsze ?
Dziękuję pięknie wszystkim osobą które odwiedzają mojego bloga i wspierają mnie w tym co robię. Tylko dla Was tu jestem. Postaram się aby moje wpisy były ciekawe i zachęcam do zaglądania na moją stronę.
Dzisiejsza stylizacja to czarno -biały zestaw z sieciówki H&M.
Na do widzenia, Cyklamen perski czyli fiołek alpejski.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz